Samorząd Województwa Śląskiego ma najniższe w kraju wydatki na administrację w przeliczeniu na jednego mieszkańca. To już piąty rok, kiedy śląskie zdobywa laury za oszczędność. Według najnowszego rankingu Pisma Samorządu Terytorialnego Wspólnota w 2008 roku wyniosły one 13,79 zł. Drugie miejsce zajęło wielkopolskie- 18, 27 zł a na trzecim znalazło się małopolskie – 20,33 zł. Listę zamyka opolskie z kwotą 35,41 zł na mieszkańca. Według danych autorów raportu w minionym roku wydatki samorządów na administrację znacząco wzrosły w porównaniu z poprzednim rokiem. Największy skok jest widoczny w regionach. W unijnej perspektywie finansowej 2007-2013 samorządy wojewódzkie przejęły znacznie szersze zadania związane z realizacją regionalnych programów operacyjnych. „Hipotezę o związku między wzrostem wydatków na administrację i funduszami unijnymi potwierdza też fakt, że znacznie szybciej wzrastały wydatki na funkcjonowanie urzędów i zlecenia na zewnątrz (zakup usług, często pewnie od firm konsultingowych) niż na rady i sejmiki samorządowe”, twierdzi autor badań prof. Paweł Świaniewicz na łamach Wspólnoty. Dla marszałka województwa śląskiego Bogusława Śmigielskiego ta informacja jest dobrą wiadomością. „ Przy dużej rozbudowie wydziałów związanych z obsługą funduszy unijnych i wzrostem kompetencji udało się utrzymać skrupulatną kontrolę nad każdą wydawaną złotówką. Ranking ten pokazał nam, że jesteśmy w tym nadal skuteczni. Realizując w tym roku program oszczędnościowy, każde pozyskane sposób fundusze chcemy realizować w sposób skuteczniejszy w tych dziedzinach, w których ze względu na trudną sytuację w województwie potrzebne jest przyspieszenie” - powiedział Bogusław Śmigielski.