Ze związkowcami o połączeniu szpitali
Lepsza jakość świadczeń, skrócenie kolejek, nowe specjalności leczenia, łączenie poradni i oszczędność na kosztach to główne korzyści z połączenia częstochowskich szpitali na Parkitce i na Tysiącleciu
W szpitalu na Parkitce członek Zarządu Województwa Śląskiego Mariusz Kleszczewski spotkał się ze związkami zawodowymi działającymi w łączonych szpitalach. Celem rozmów było przedstawienie planu zmian i wyjaśnienie kwestii dotyczących spraw pracowniczych.
W październiku br. Sejmik Województwa Śląskiego podjął uchwałę dotyczącą połączenia Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie i Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. prof. dr. Witolda Orłowskiego w Częstochowie.
Formalnie proces ma zakończyć się w 2010 roku. Szpital na Tysiącleciu zostanie wtedy włączony do Parkitki. W budynku będą nadal przyjmowani chorzy. Scenariusz tego procesu przedstawił związkowcom Kazimierz Pankiewicz - dyrektor Parkitki i pełnomocnik do spraw połączenia. Według optymistycznego scenariusza łączenie tzw. jednoimiennych oddziałów potrwa do 2011 roku. W rezultacie połączony szpital będzie liczył 36 oddziałów z ok. tysiącem łóżek. W byłym szpitalu na Tysiącleciu będzie funkcjonowało 14 oddziałów z ok. 450 łóżkami.
Podczas spotkania związkowcy zostali zapewnieni o zabezpieczeniu miejsc pracy. Nie przewiduje się zwolnień tzw. białego personelu oraz lekarzy. Z redukcjami mogą liczyć się pracownicy administracyjni. Szacuje się, że przyniesie to 1,5 mln oszczędności rocznie. Aby zmniejszyć skutki społeczne planowanej zmiany, szpital zwrócił się do Powiatowego Urzędu Pracy w Częstochowie o przygotowanie dla zwalnianych pracowników specjalnego programu dostosowawczego na rynku pracy. Podczas spotkania związkowcy uzyskali deklarację, że każda zmiana związana z miejscami pracy i sprawami pracowniczymi będzie podlegać konsultacjom.
Głównym efektem połączenia Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego i Zespolonego będzie zmniejszenie o ok. 10% kosztów ich funkcjonowania i ułatwienie wyjścia z zadłużenia. Pierwsza instytucja ma do spłacenia 60 mln zł a druga 28 mln. W nowej sytuacji zaniknie konkurencja między szpitalami. Nowa, większa placówka będzie mieć lepszą pozycję przetargową, wykorzystując tzw. efekt skali. Dotyczy to np. zamówień na leki i sprzętu medycznego. Zmiana pozwoli na lepsze wykorzystanie sprzętu i aparatury medycznej oraz na oszczędności w kosztach umów serwisowych. Zmniejszą się koszty obsługi zadłużenia dzięki renegocjacji porozumień i ugód z wierzycielami zadłużonych placówek.